Zosia wkroczyła w taki słodki okres, kiedy już może pobawić się dłużej niż tylko pare minut, kiedy odkrywa uroki różnych zabaw i z dużym bananem na twarzy pokazuje co jej sie najbardzije podoba, kiedy wita nas wielkim uśmiechem i z ciekawością rozgląda się naokoło. Z niewiadomych przyczyn jej uwagę non stop przykłuwa telewizor, nawet kiedy je, to na chwile przestaje gdy tylko zauważy skaczące obrazy, trzeba ją delikatnie od niego odciągać:) No i dobrze nam się spędza całe dnie razem. Mam chwile słabości, głównie gdy wypróbowałam już wszystkiego a mała dalej nieszczęśliwa jest, ale cieszę się każdą sekundą którą spędzamy razem gdy nie śpi i gdy mogę jej zaśpiewać, pogaworzyć w jej języku i pochodzić razem po mieszkaniu.
Drzemki w dzień to szereg różnych kombinacji, tak aby Zosia chętnie zasypiała a ja abym miała czas dla siebie. Zwykle w łóżeczku jak odpłynie to niestety tylko na ok 45min, potem jeszcze nie wyspana budzi się z płaczem i już nie potrafi zasnąć. Tak więc drzemki odbywamy regularnie w chuście - przy okazji ja załatwiam sprawy na mieście albo gotuję obiad, część w łóżeczku a część przytulona do mamy w łóżku bo przy okazji ja sobie tez drzemnę się troszeczkę. Nie wiem jaki to będize miało wpływ na jej spanie w dzień w przyszłości ale wieczorami nie mamy problemu więc myślę, że będę z naszej bliskości korzystać jak długo się da.
A nasza panna ma już 10 tygodni i całe 5.20kg wagi i rośnie nam w oczach:)
Ahhh Zosinka już się panna robi:)
ReplyDeleteMoja Martynka też lubi oglądać tv przy jedzeniu;D
No to kawał kobiety jest z Zofii;)Uśmiech ma boski.
ReplyDeleteCUDOWNA!!! Zosia jest wspaniała! :*
ReplyDeletepięknie się uśmiecha do taty :)
ReplyDeleteAle ma minkę jak słucha Tatusia:D
ReplyDeleteMoja córa też ma problemy ze spaniem w dzień, wszystko ją wybudza, a spanie w wózku jest już beee
ReplyDelete