Szlaki jakie przemierzalysmy ostatnio z Zosia
Miasteczko gdzie mieszkamy
Za to w piatek odwiedzilam centrum fitness jakie mamy tuz za rogiem i zapisalam sie na silownie/basen. Zaczelam juz nastepnego dnia - wczoraj od siłowni, stepu i basenu z rana. Czulam sie jak nowo narodzona:) Najbardziej brakowało mi od wieków juz stepu i zumby, a zajecia sobotnie okazaly sie byc super, poziom wysoki tak jak lubie i przemila instruktorka. Zatem juz wiem jak kazdy sobotni poranek bede spedzać, do tego moze jeszcze jeden wieczor w tygodniu. Plusem jest tez to, że moja karta czlonkowska rowniez upowaznia mnie do wstepu na dwie inne silownie w rejonie Swindon, przy jednej z nich funkcjonuje nawet taki malutki żłobek, gdzie można oddać dziecko pod opieke na godzinke - dwie gdy matka chce sobie poćwiczyć w tym czasie albo zalatwic cos szybko na mieście. Mysle ze to super pomysł, godzinka nie jest dlugim czasem, nie bałabym sietak bardzo jak np zostawic na caly dzien no i troszke starsze dziecko ma mozliwosc zapoznania sie z rówieśnikami, pobawienia sie w innym otoczeniu i może takiej wczesnej nauki bycia pare chwil bez mamy. Na razie jeszcze na to za wczesnie, Zosia jest za malutka ale za pare miesiecy mysle ze sprobuję i taką opcję.
Po wczorajszych intensywnych cwiczeniach spakowalismy sie z mezem i pojechalismy do miasta Bath na zwiedzanie, gdzie spedzilismy urocza sloneczna sobote. Sloneczko nie szczedzilo swojego ciepełka, miasto okazalo sie bardzo urocze, pełne turystów, zabytków i pieknych widoków. Pierwszy raz sprawdzilismy karmienie i przewijanie Zosi "on the go", zatrzymujac sie na obiadek w restauracji czy na kawke i ciacho w kawiarni. Naprawde super bylo i naładowalam pozytywnie baterie na nadchodzacy tydzień.
Miasto Bath i my z Zosia na obiadku
super tydzień, więcej takich Wam życzę :)))
ReplyDeleteJejku cudownie Wam było! Tyle fajnych rzeczy zrobiliście i to z córeczką super!
ReplyDeleteTaki mąż to skarb!! :)
ReplyDeleteps: ostatnia fotka śliczna - promieniejesz cała!!! :)
I o to chodzi :)
ReplyDeleteMama szczesliwa, to i dzidzia szczesliwa!
Coreczka rosnie jak na drozdzach, na ostatnim zdjeciu juz taka dziewczynka, a nie niemowlaczek :)
cudowny tydzień, oby takich coraz więcej.
ReplyDeletetaki tata to skarb, wtedy rzeczywiście można się zregenerować i pobyć kobietą, a nie tylko matką :)
Zosieńka rośnie niesamowicie.
Cudowne zdjęcia - zwłaszcza ostatnie!!! :)
ReplyDeleteBardzo fajny pomysł z tym żłobkiem koło fitnes. Szkoda, że u mnie czegoś takiego nie ma :/
A Zosia jest taka słodka, spokojna i śliczna na tych zdjęciach - do schrupania!!!
Buziaki dla Was Dziewczyny!!!
Dzieki wielkie;) spokojna to ona tylko na zdjeciach jest:D
DeleteŚwietny pomysł z siłownią. Ja też wybieram się na jakieś ćwiczenia, jednak coś wybrać się nie mogę :)
ReplyDeleteSiłownia basen taka odskocznia od pieluch jest potrzebna! Super, że możesz skorzystać a tata ma okazję pobyć z córeczką:) A żłobek przy fitness rewelacja!
ReplyDeletePiękne zdjęcia zwłaszcza ostatnie:)
pozdrawiam
Super, ja jeszcze w dwupaku, a już mnie ciągnie na zumbę(nigdy na niej nie byłam;)), a basen- super sprawa:D
ReplyDelete