Thursday, 15 November 2012
Love is in the air
A tak! Bo się zakochałam, kocham kocham kocham mocno, miłością szaloną i niemożliwą do opisania.
Tak właśnie kocham moją małą dziewczynkę i z dnia na dzień coraz bardziej nie wierzę, że taka mała osóbka tak mocno zawładnęła naszym życiem w sposób ogromnie pozytywny.
Oddałabym dla niej wszystko, zrobiła wszystko, żeby mieć pewność, że jest szczęśliwa i czuje się kochana. Ba, na codzień zamieniam się w klauna/showman'a odstawiając zabawne figury taneczne, robiąc śmieszne miny i wydając z najdziwniejsze odgłosy o jakie nigdy bym siebie nie posądziła żeby tylko wywołać ten słodki uśmiech na jej małej buzi.
I chociaż z ciężkim sercem, to pakuję się i jutro zostawiam tatusia i córkę razem na półtorej dnia, a ja jadę do spa, relaksować się i cieszyć dorosłym towarzystwem. Wypoczęta mama to szczęśliwa mama!!
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
I wcale się nie dziwię;-) Ja też szaleję na punkcie Mikołaja;-) Zazdroszczę SPA!!!!
ReplyDeleteO ja ale Ci fajnie! też bym chciała do SPA :)
ReplyDeleteA z tą miłością to szczera prawda! Też tak mam:)
Hah, ja swoją Zołzę też z dnia na dzień mocniej kocham... :)
ReplyDeletewSPAniałej zabawy życzę! :)
baw się dobrze. naładuj akumulatory :)
ReplyDeleteAga, weź mnie ze sobą! Plisss:D
ReplyDeleteRacja, nie ma to jak małe oczka wpatrzone w mamę.
ReplyDeleteA SPA zazdroszczę! :)
łooo pozazdrościć...
ReplyDeleteco ja bym dała za wizytę w SPA... wszystkie skarby świata... ale ci zazdroszczę :)! Piękne dzieciątko :) boskie oczęta :)
ReplyDeletedoskonale znam ten stan, to miłość, najczystsza i najgłębsza, też jestem zakochana!!!
ReplyDeleteAle Ci fajnie :) a mała wytrzyma bez mamy?
ReplyDeleteAguś,
ReplyDeleteTy czytasz w moich myślach!!!
A tytuł posta to jedna z moich ulubionych piosenek ;)
wypoczywaj, używaj SPA :) Na pewno będziecie za sobą tęsknić, ale półtorej dnia rozłąki to na szczęście nie długo.
ReplyDelete:)
wow do spa tez bym sobie pojechała a cio tam wypocząć jak na razie jedynie na jogę chodzę co mi się pozwala wyciszyć
ReplyDeleteŻe spa znam na obecna chwilę tylko spanie;)
ReplyDeleteWeź mnie ze sobą, pliiiiis ;D
ReplyDeleteBaw się dobrze Kochana:) Jestem pewna,że wrócisz nie tylko zrelaksowana, ale przede wszystkim z jeszcze większymi pokładami miłości=]
fiu, fiu, udanego wypoczynku zatem ;)
ReplyDeleteCudnie tak patrzeć jak maleńka rośnie:) Pamiętam jak byłaś jeszcze w ciąży:)
ReplyDeleteUdanego wyjazdu do spa:)
I ja mam tak samo - kocham nad życie tego mojego Bąbelka :D
ReplyDeleteA SPA zazdroszczę :D
Aaaaależ Ci tego SPA zazdroszczę. Byłam raz, w takim "miejskim" SPA i bardzo mi się podobało :) ale kolejny raz nie poszłam - jakoś się nie składa ;)
ReplyDelete(www.swiat-wg-anuli.bloog.pl)
Tak moze kochac tylko mama!
ReplyDeletePrzyjemnosci Kochana!!!
No właśnie wiedziałam, że ten tytuł piosenki jest mi znany z posta :)
ReplyDeletePożyczyłam do siebie ;)
Haha nie ma problemu!
Delete