Friday 28 September 2012

Kaczucha


Nie wiem dlaczego, ale w mojej głowie od zawsze utwierdził się obraz słodkiego bobasa w kąpieli z kaczuszką pływającą w wodzie:) I od kiedy Zosia się urodziła napalaliśmy się na kupno tych pływających kaczuszek straszliwie, aż w końcu miesiąc temu przyleciała moja mama i zasugerowała, że może kupi nam je na prezent gdy przypadkiem dojrzeliśmy je w sklepie. I w końcu nadszedł przedwczoraj uroczysty moment przedstawienia kaczuszki Zosi. Dziecko popatrzyło, roześmiało się na piszczący dźwięk zabawki wyciągnęło rączkę i... pochłonęło zabawkę do buzi:) I tak przyjaźń została nawiązana a kaczucha wylądowała obok wanienki jako stały punkt programu podczas kąpieli.


13 comments:

  1. u nas tez rzadzily kaczuszki :)
    Teraz przyszla kolej na wszelkie butelki, buteleczki i tego typu sprzety :)

    ReplyDelete
  2. Bez kaczki to nie ma kąpieli :)

    ReplyDelete
  3. Sama mam kaczuchy :) z napisem "duck of" i "duck me" ;)))

    ReplyDelete
  4. jak to slodko wyglada:) moj synek ma swoje rybki ukochane :) a drugi jest jeszcze za malusi :)
    pozdrawiam
    www.olguska.blog.pl

    ReplyDelete
  5. u nas niestety kaczuchy i inne zabawki w wanience nie miały brania. najlepszy był i jest płyn do kąpieli.

    ReplyDelete
  6. super zdjęcia :)
    no to już jest kumpela do zabawy w wodzie :)

    ReplyDelete
  7. U nas kaczka nie miała powodzenia, za to kubeczki i butelki z płynami i szamponami są super!

    ReplyDelete
  8. CUDOWNE! Zosia też wygląda, jak mała kaczuszka :)

    ReplyDelete
  9. Pięknie! Zosinka jaka zadowolona:)

    ReplyDelete
  10. też nie mogę się doczekać kaczuszki ;P

    ReplyDelete
  11. Jaka ona śliczna i jak ładnie Wam rośnie! :)

    ReplyDelete
  12. dzióbek w dzióbek - dokładnie tak, jak u nas

    ReplyDelete
  13. od razu widać, że zaiskrzyło :)
    też mamy kaczuszkę :)

    ReplyDelete