Monday 27 May 2013

Roczkowo

Dziś fotorelacja, jak ochłonę napiszę w szczegółach jak było:























Thursday 23 May 2013

O tym co nowe i jaka doba krótka


Dziękuję na wstępie za życzenia urodzinowe dla Zosi!

Czuję, że zaniedbuję bloga, ale to tylko wynika z tego jak mocno absorbująca ostatnio jest Zosia.

Dni rozciągają się między dwoma ale coraz częściej jedną drzemką, co najmniej dwoma wyjściami z domu, zabawami w bibliotecznym kółku dla dzieci, zaczepianiem chłopaków na różnych playgrupach czy wygłupach na placu zabaw. Coś innego na każdą pogodę.
Wiosna odwiedziła nas na parę dni, pomachała na dowidzenia i na razie ani widu ani słychu.



Roczek minął nam szybko i w atmosferze grymaszenia i płaczu. Jakoś tak ten dzień wyjątkowo się nie udał, coś się poprzekręcało z drzemkami i Zosia pół dnia płakała ze zmęczenia, dopiero pod wieczór się rozpogodziła. Ale główne świętowanie w sobotę z rodzinką (rodzinka męża przylatuje) i znajomymi jakich tu na wyspach mamy. Ambitnie piekę taki o tort:




Kolorystykę dobiorę sama więc pewnie góra może się nieco różnić. Trzęsę portkami bo jeszcze nic podobnego nigdy nie piekłam i obawiam się efektu i tego czy czasu starczy.

A z nowości Zosinych:
- od parunastu dni jest pokazywanie wszystkiego paluszkiem czemu towarzyszy przeciągłe 'eeee eee ee' i albo trzeba dać porządany przedmiot, albo podjechać wózkiem pod krzaczek i podotykać listków albo odwrócić uwagę nową zabawką gdy np dziecko chce podotykać golarki mamy
- jest wyraźne zafascynowanie lampą, spontaniczne zadzieranie główki i pokazywanie gdzie lampa jest i wymawianie słowa "AMPA" (mama bardzo dumna:))
- na pytanie "jak robi lew?" Zosia robi takie nieme "AAAAaaa" i rozdziawia paszcze
- uczymy sie pokazywać gdzie jest okno, autko, pępuszek i gdzie jest Zosia
- Zosia przytula misia i na prośbę "daj buzi" daje misiowi buzi
- Jak wyżej na prośbę "daj buzi" daje buzi również książczkom, lalkom i własnemu odbiciu w lustrze
- Na pytanie "gdzie jest tatuś?" lezie pod drzwi i czeka tak aż tata ukaże się

Zaczęliśmy też od 4 nocek czytać Zosi przed snem jako część wieczornego rytuału. Myślę, że czas dobry i wyraźne zainteresowanie książeczkami powoli się rodzi. Śmieszne jest tylko to, że zamiast się wyciszać i zasypiać Zosia krąży na nóżkach wokół łóżeczka robiąc tak kilka rundek podczas gdy czytamy. Może próbuje spalić wieczorne kalorie.

Po weekendzie relacja z urodzin. Wszystkim życzymy mile spędzonych dni.

Monday 20 May 2013

365 dni które zmieniło nasze życie


365 dni i nocy szczęścia i miłości
8 zębów
Milion uśmiechów
Tysiące malusich łez
4 choroby
365 kąpieli
3 bajeczki przed zaśnięciem
Miliard uścisków i całusów
1 ulubiona przytulanka
Kilkaset wyciągniętych paluszków wskazujących
9kg kochango ciałka
Tona pochłoniętych bananów
1890 karmień
1 pobudka rano
80cm wzrostu
Kilkaset podpartych kroczków
Dwoje wtulonych ramionek
Jedne cudowne usteczka do całowania
Dwoje oczu ufnie wpatrzonych


Kochamy Cię tak bardzo mocno, rośnij nam zdrowo Zosiu!

Mama i Tata

A tak dorosłaś nam i stałaś się z noworodka i niemowlaka dzieckiem.












To już prawie roczek


Za każdym razem gdy uzmysławiam sobie, że jutro Zosia kończy roczek mam mokre oczy. Wzrusza mnie fakt, że staje się powoli 'mowlaczkiem' - bo mówi dużo i często, w większości po swojemu z paroma do rozróżnienia słówkami ale nie jest już tym malutkim bezbronnym niemowlakiem, którego przynieśliśmy ze szpitala.

Jutro świętujemy tylko we trójkę, w sobotę imprezka z częścią rodzinki i przyjaciółmi. 

A tymczem skrót wydarzeń z ostatnich dni, bo troszkę ostatnio się rozminęłam z blogiem i Waszymi postami.