Friday 3 May 2013

Zmęczona matka


W tym tygodniu matka mocno 'zużyta i zciorana'. Najpierw Zosia chora, teraz dochodzi do siebie ,ale za to nieco się poprzestawiała i takiej marudy jeszcze w życiu w domu nie miałam. Chciałabym aby ktoś spowrotem oddał mi moją Zosię:) Z tego powodu Przeglądu Komórkowego dziś nie ma, może jutro nadrobię. Uszko dziś obejrzane przez pielęgniarkę i jeszcze jest troszkę różowe pewnie stąd ta drażliwość. Ale jednak moje uszy mają swój limit słuchania nieustannego płaczu i dziś uszy mówią 'dosyć'. Tak więc relaks z kawką i truskawkami - takie dziwne zestawienie:)


6 comments:

  1. Ja też ostatnio mam marude w domu i też juz mam dość , ale moja córka przechodzi bunt dwólatka chyba :) Zycze cierpliwosći pozdrawiam http://beautifullittleprincess.blogspot.com/

    ReplyDelete
  2. tez mamy czasami takie dni...
    Zosia bedzie znowu soba, zobaczysz! :-D

    buziaki dla Was!
    a truskawki tez uwielbiam!

    ReplyDelete
  3. Pamiętam jak dawno temu zaglądałam do Ciebie jeszcze nie mając własnego bloga i czytałam wieści ciążowe. Teraz spojrzałam na suwaczek u góry... a tam Zosia ma już 11 miesięcy. Kiedy to zleciało?

    ReplyDelete
  4. trzymajcie się!
    Życzę Ci efektywnego odpoczywania i regenerowania sił :)
    No i zdrówka dla Zosi!

    ReplyDelete
  5. O dziewczyno, wyobrażam co się tam u Was ostatnio działo i nie zazdroszczę!
    Zdrówka dla Zosi a dla Ciebie jak najwięcej pociechy z kawy z truskawkami

    ReplyDelete
  6. ehh zrelaksuj sie KOCHANA... moj tez mial taki czas marudzenia i darcia sie.. U Zosi pewnie te uszy..;/ draznia ja na pewno.
    glebokie wdechy ;)) i do przodu :)

    ReplyDelete