Wednesday 16 May 2012

Lenistwo dziedziczne?

Zacznę od podziękowań za życzenia wczorajsze i wszystkie wpisy! Zaczynając tego bloga sądziłam, że będzie on tylko dla mnie i dla naszej rodzinki do poczytania i nie miałam pojęcia jak wielka jest przed i po ciążowa jak i ta nieciążowa blogowa społeczność i jakie to miłe.

Zastanawiać zaczęłam się czy może moje wrodzone lenistwo ma związek z tym, że Zosia nie dość że znów zwolniła tempo w brzuchu to jeszcze nawet nie myśli pokazać się światu. Myślałam, że może da się uniknąć wywoływania. Jeszcze tych pare dni mamy w sumie, jutro ide na masaż szyjki i znów pare dni czekania będzie. Czekanie wczesniej nie było aż takie złe gdy miało się do czego odliczać, teraz to istna paranoja, bo już nie mam na czym się skupić konkretnie.
Wczorajszy dzień zakończyliśmy wypadem na jedzonko wieczorem do lokalnej knajpy (słowo knajpa w obecnych czasach nie brzmi już tak swojsko i biesiadnie jak kiedys...).
Mąż przeogromnie wczoraj się postarał i naprawdę miło będę wspominać date 15.05.20012


Z kolei dziś rano OGROMNA niespodzianka od Marty z http://aumnie.blogspot.co.uk/  w postaci przesyłki od listonosza z taką oto zawartością:






W komplecie ręcznie szyty pingwinek i album na zdjęcia dla Zosi i karteczka. Paczuszki sie spodziewałam ale nie aż z tak wielką zawartością!! Plus nie sądziłam że pingwinek tak ślicznie wyjdzie i w takich optymistycznych kolorkach. Na pewno pójdzie do pokoiku Zosi a może w przyszłości i jej się spodoba;)
Wielkie buziaki Marta! Sprawiłaś mi niezłą radoche tą przesyłką!!

Jeszcze raz gratuluję wszystkim dziewczynom które w ostatnich dniach powitały na świecie swoje pociechy, my dalej czekamy na nasz wielki cud. 

10 comments:

  1. pojawiam się rzadko, bo "Wandzia rządzi" w każdym tego słowa znaczeniu ;)ale składam spóźnione życzenia samych wspaniałości. Trzymam kciuki za łagodne wyjście Zosi na świat.
    ściskam

    ReplyDelete
  2. spóźnione życzenia urodzinowe! Widać, że Zosi bardzo dobrze w brzuszku mamy :-))

    ReplyDelete
  3. Replies
    1. Czekamy:) mialam masaż szyjki dziś i zobaczymy czy pomoże.

      Delete
  4. Hmm samaż szyjki :) Brzmi seksownie :) A ja myślałam że to kaczor gigant ale bardzo fajny

    ReplyDelete
  5. Niestety dni po terminie zawsze dłużą się najbardziej... Ale jeszcze chwila, jeszcze sekunda i już będziesz tulić swój skarb w ramionach:)

    ReplyDelete
  6. Zosi się nie śpieszy... i już! Jak prawdziwa kobieta z klasą - musi się troszkę spóźnić ;)

    ReplyDelete
  7. Szczęśliwego rozwiązania życzę:) przede wsyztskim szybkiego porodu:) dodaję do obserwowanych:) i zapraszam do mnie:)

    ReplyDelete
  8. Cudo! Zosia ma piękny prezent imieninowy!!!

    ReplyDelete