Friday 4 May 2012

Ranek idealny

Wstać rano przed 9, zrobić sobie pyszne śniadanie do ulubionego serialu (Gilmore Gilrs), wypić ciepłą herbatkę z cytryną i wybyczyć się na kanapie. Potem przywlec sobie kołdre z sypialni i tak spać na kanapie jeszcze do 12! I najlepsze, że pierwszy raz w życiu nie mam wyrzutów sumienia ani nie czuję,że marnuję czas. Moje ciało domaga się odpoczynku, na spacery się nie nadaję - nikt jeszcze nie wymyślił przenośnej toalety dla kobiet, lodówka pełna i obiadu akurat dziś nie trzeba gotować.
Oby Zosia też miała takie spanie jak mamusia:))

A oto efekt wczorajszych wysiłków i wygibasów :




Lato na całego - przynajmniej u nas w domu!

10 comments:

  1. Ach Gilmore Girls :D KOCHAM, mam wszystkie sezony w domu i często do nich wracam :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. :) tez do nich czesto wracam, choc znam juz wszystkie epizody na pamięć, Lorelai jest niesamowita!

      Delete
    2. Ja też lubię obejrzeć Gilmorki na poprawę nastroju :)

      Delete
  2. Pięknie ściana wygląda:)

    ReplyDelete
  3. Pieknie i bardzo pozytywnie :)

    Zycze Ci Kochana samych takich idealnych porankow :) Korzystaj ile mozesz w te ostatnie tygodnie!
    Buzka!

    ReplyDelete
  4. I bardzo słusznie! Dbanie o dobrostan w ciąży to poważna sprawa :)
    A rezultat wygibasów bardzo udany :)

    ReplyDelete
  5. Super! Przenosna toaleta dla kobiet w ciazy, haha! Mnie tez cialo mowilo na koncu, by bardzo zwolnic. Posluchalam :)

    ReplyDelete
  6. Cudowna ściana! Ja po weekendzie majowym też będę miała remoncik w domku :) Uwielbiam remonty ;)

    ReplyDelete