Thursday, 27 February 2014
Charakter, charakterek!
Wkracza dziecko dumnie już wielkimi krokami w tak zwaną "samodzielność" - oczywiście wyłącznie w jej mniemaniu. Moją pomocną rękę albo i dwie mając w szanownym poważaniu. Bo ja sama!
sama po schodach, chociaż jeszcze nóżki za krótkie albo schody za wysokie
sama się ubiorę albo i nie ubiorę się wcale i wyjdę goła na spacer
sama do wózka choć przecież pasów zapiąć jeszcze nie dam rady
sama jeść (tu akurat popieram)
sama zęby umyję i rozmarzę pastę po całej twarzy
sama z kubka będę piła a potem rozleję wodę po całym pokoju
Mama Ty w ogóle nie widzisz jaka ja już duża jestem???!!
Tak w skrócie opisać można ostatnie dni pod znakiem o-wiele-za-szybkiego dorastania naszej córki, a mojego nie lada sfrustrowania. I jak to pięknie moja przyjaciółka określiła, są dni gdy mam ochotę Zosię zapakować i w kosmos wysłać. Nie wiem czy takie usługi są już dostępne ale myślę, że kolejka chętnych matek byłaby ogromna. Może dobry pomysł na biznes?
Ach jak ja ją kocham!!
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Hahaha, dobre. Aga, zobaczysz potem co się będzie działo:D
ReplyDeletemoja prawie dwulatka przeprowadza ze mną takie dyskusje, tak mnie testuje, że niekiedy codziennie mam ochotę ją w kosmos wysłać:D
haha :) Jak znajdziesz taki kosmiczny serwis daj znac :) Bedziemy wysylac w dniach buntu, ale obawiam sie, ze wtedy w kosmosie zabraknie miejsca ;)
ReplyDeletemy z opóźnieniem mamy ten okres na samodzielność. najgorsze sa momenty, gdy jej nie wychodzi coś, a nie da sobie pomóc.
ReplyDeleteech te dzieciaczki :)
Bo to Zosia Samosia:)
ReplyDeleteToto jeszcze mały ale też wiele rzeczy chce sam, np. nie weźmie zabawki od kogoś z ręki- trzeba mu położyć on SAM podniesie;)
Całkowicie, w stu procentach, totalnie Cię rozumiem - u na sto samo... i wszystko okraszone pytającyk okrzykiem "ja?" co znaczy - "zrobię to sama,ok?" :)
ReplyDeletecudowna :D samodzielna fajnie jak tak chętnie robi wszystko sama ciesz sie tym bo niedługo będzie mama pomóż :D
ReplyDeleteczyżby to tak było, że o tym jak nasze dzieci są już samodzielne i duże rodzice zdają sobie sprawę z opóźnieniem?
ReplyDelete