Wednesday 14 March 2012

Brzuszek coraz większy:)


Powolutku i stopniowo umawiam się ze znajomymi, zeby spedzic troche czasu z nimi zanim sie przeprowadzimy i zanim Zosia nam czas zajmie.  Tak spedziłam jedne z wieczorów w tamtym tygodniu oraz wieczór dzisiejszy. Super jest wyjść po pracy, cieszyć się dobrym towarzystwem i wiedzieć, że dobrze wykorzystuje się ten 'przedporodowy' czas:). A po powrocie strzeliłam sobie pare fotek. Jak rasowa kobieta stwierdziłam ze na wiekszosci z nich 'wyglądam grubo' - nie mylić z brzuchem, tylko jakos tak wszystko inne mi sie solidnie powiększyło tez.... ehh. Ale dla naszej potomności i wspomnień na przyszłe lata wklejam jednak choc jedno zdjęcie:


Dostaliśmy tez informacje od naszej naszej nowej agencji apopo nowego domku, referencje wszystkie przeszły i na pewno bedziemy wprowadzac sie 4ego kwietnia. Bylismy tez w niedziele w ikei, żeby sobie meble i rozne ceny pooglądać i wiemy juz mniej wiecej co kupimy i jak sie urządzimy. Oczywiście bez szaleństw, będziemy stopniowo wszystko kompletować.
Czasem sobie myślę, w tym szale zakupowym i przygotowaniach, że ani kolor wózka ani wystrój pokoju ani ilość słodkich śpioszków nie równają się z tym jak bardzo po prostu chcę żeby Zosia urodziła się cała i zdrowa i żebysmy mogli cieszyć się naszymi wspólnymi chwilami razem. Na niczym bardziej nam nie zależy. Pogłaszczę więc brzuszek i przemówię do Zosi aby nam zdrowo rosła i była silną dziewczynką.


 Dopisek:

Uzależniłam się od piosenki, naszego wrecz 'hymnu' rodzinnego :
http://www.youtube.com/watch?v=vfRvc3ciO-4

I dzis wieczorem puściłam ja z laptopa i na głośniki i jeden z głośników przyłożyłam do brzuszka... dostałam taką porcję Zosinych kopniaków, że aż mi brzuch cały na boki chodził, zakładam że małej sie spodobało :D będę puszczać często i zobaczę czy po narodzinach rozpozna melodie!
Oboje zreszta lubimy z meżem puszczać sobie ta piosenke w sobotnie poranki i śpiewac i klaskac do rytmu... a czemu nie:)

18 comments:

  1. Wyglądasz pięknie:* A Zosia na pewno zdrowo rośnie w apartamenciku :)

    ReplyDelete
  2. piekny brzusio...az mam ochote znowu miec... a pozniej mi sie przypomina jaki on byl ciezki pod koniec...

    ReplyDelete
  3. I tak właśnie będzie :) cała, zdrowa i szczęśliwa! I to już niedługo...

    ReplyDelete
  4. Mamuska, pieknie wygladasz! ciaza ci sluzy!

    ReplyDelete
  5. pewnie, trzeba wykorzystać ten czas na maxa.

    ReplyDelete
  6. Co zdjęcie to piękniejsze:D Śliczny brzusio=]

    ReplyDelete
  7. brzuszek fajowy,tez chce znowu !:)

    ReplyDelete
  8. Dumnie wyglądasz na tym zdjęciu i wcale Ci się nie dziwie :)
    A piosenka rozbujała i moje biodra :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Hihi:) boska jest i w dodatku z czasów naszego dzieciństwa.

      Delete
  9. Piękny masz brzynio!;)
    Ale zapewne Jego lokatorka będzie o wiele piękniejsza! ;P
    Pozdrowionka;)

    ReplyDelete
  10. Tak jest. Piękny pokój, meble, wystrój bardziej chyba na początku potrzebne są rodzicom, bo pociecha dba o inne swoje potrzeby. Dopiero potem... A za hymn bardzo dziękuję, aż się łza w oku zakręciła... Dawne wspomnienia.
    Ojciec PL

    ReplyDelete
  11. Pięknie wyglądasz :D masz śliczny brzuszek :D

    ReplyDelete
  12. ale zazdroszczę brzuszka ;) pięknie wygladacie :)

    ReplyDelete