Sunday 19 February 2012

Domek Zosi w 28 tygodniu


Czuje sie dobrze, nawet nie mam bólu plecow od jakiegos czasu, chyba, ze sie dłuzej schylam (odpukać), ból cysty czasem mniejszy czasem wiekszy ale przestał mi juz tak bardzo dokuczac jak wcześniej więc wszystko na plus! Zosia urządza mi nocne sesje taneczne w brzuchu, ale mnie nic nie jest w stanie przeszkodzić w spaniu, więc rejestruje te ruchy tylko przy okazji wycieczek nocnych do toalety, któe to zresztą odbębniam może tylko 2, 3 razy wiec nie jest tragicznie. Ogólnie, poza małymi szczególami i czestym ględzeniem męzowi o mojej szybko wzrastającej wadze (jak to rasowa kobieta) nie mam wiele skarg i na razie ciesze się jak mogę z bycia w dwupaku. A Mężus bardzo o nas dba i chyba nie mogłabym sobie lepszego mężczyzny u boku wyobrazić. Muuuaaa dla tatusia:*

8 comments:

  1. To dobrze, że dobrze Wam w dwupaku i że mała Ci nie doskwiera:)

    ReplyDelete
  2. Na wage przestan patrzec, bo teraz dopiero sie zacznie przybierac :) ale bez obaw... pewnie szybko zrzucisz nadmiar kg. Ja po 9 miesiacach mam 4kg mniej niz zanim zaszlam w ciaze... i to bez cwiczen ;)
    Ciesz sie kazda chwila w dwupaku, to niezapomniane chwile...

    ReplyDelete
    Replies
    1. 4 kilo w 9 miesiecy o matko! jak ja bede miala z jakies 20 do zrzucenia!!

      Delete
  3. ja ostatnio coraz mniej mam spania a więcej pieszych wycieczek krajoznawczych po mieszkaniu :D

    ReplyDelete
  4. Zaskakujące, jak w trakcie ciąży swojej wybranki Mężczyźni się zmieniają. I nie mam tu na myśli byle jakich zmian, wręcz radykalnych. Z chwilą ujrzenia dwóch kresek stają się prawdziwymi Panami domu, choć często ich rola utożsamia się z najzwyklejszą kurą domową opiekującą się swoimi pociechami. Bynajmniej mój mąż, wpadł w amok sprzątania, gotowania, za czym idzie dogadzanie nam, przejmowania wszystkich moich obowiązków. I na nic zdają się moje protesty, że przecież ja mogę, ja chcę! A co najwspanialsze, nikt tak jak oni nie potrafią nas wysłuchać, z nikim nie możemy podzielić się swoimi obawami, nikt nie jest wspanialszym przyjacielem jak Oni. Myślę że każda z nas jest z nich niesamowicie dumna. Pozdrawiam

    Codzienna niecodzienność :)

    ReplyDelete
  5. brawo dla tatusia ;-)
    niech dba ile tylko może o swoje kobietki!

    ReplyDelete
  6. Śliczny brzusio :)
    a taki troskliwy mąż, to skarb :)

    ReplyDelete
  7. Piękny brzuszek :) Pozdrowienia dla Wzorowego Męża :)

    ReplyDelete