Saturday 8 December 2012

Gaworzy:)


Zaczęła nam Zośka porządnie gaworzyć!!!  'Dadadadadadada" :) zazdrosna trochę że nie 'mamamamama' ale cóż, przeżyję!!

A w piątek wybraliśmy się wieczorem na zapalenie świątecznych światełek w naszym małym miasteczku, ziiiimno było i teraz chyba mnie jakaś choroba chwyta


12 comments:

  1. u nas tez jest dadadada ,ale moze dlatego ze latwiej im to 'wymowic' ;p

    ReplyDelete
  2. Podobno zawsze jest na początku dadada albo tatatata więc Zosia na razie ma wymówkę ;)
    Mój perfidny szkodnik świadomie woła tata. I tylko tata! I co ja, biedna matka mogę?

    ReplyDelete
  3. Widzę, że maleństwo dobrze się czuje w nosidełku.Moje szczęście wytrzymuje tylko chwilkę aby ogarnąć krajobraz z innej perspektywy i już go trzeba wyciągać.Mam nadzieję,że to ulegnie zmianom.Synuś u mnie z dnia na dzień też znaczą gaworzyć, na początku stęki, jęki, bańki z buzi a teraz gardłowe guuuuuu.Też czekam na MAMA ale podejrzewam,że może być baba bo babcia dużo czasu z nim spędza.
    Pozdrawiamy cieplutko

    ReplyDelete
  4. dada u nas też było pierwsze :)oby choroba szybko uciekła :)

    ReplyDelete
  5. Mój najczęściej woła babababababa :D

    ReplyDelete
  6. u nas były pierwsze bubu i bababab, później dopiero mama :)

    ReplyDelete
  7. Jaka słodzinka :)
    Noo to teraz się zacznie ani chwili spokoju ciągła gadaninka ;)

    ReplyDelete
  8. Jeszcze nie tak dawno mój Maluch gaworzył :D

    ReplyDelete
  9. ekstra:)nasza namiętnie powtarza "mamamamamamama" ale czekam takiego prawdziwego mama:)

    ReplyDelete
  10. Czekam z niecierpliwością chociażby na dadadadada Eryka.

    ReplyDelete
  11. U nas jest słowo: "nieeee", agi, agu, aba" czekam na resztę

    ReplyDelete