Friday 22 March 2013

PPK


Jeszcze wciąż piątkowy przegląd komórkowy:)


Bardzo przyjemny pokoik dla matki i dziecka na pyrzowickim lotnisku.



Pralka jest bardzo wysoko na liście interesujących zjawisk!


Skaczę sobie pare minutek dziennie i mam przy tym tyyyyyyle radości!


Homo erectus!


Każda zabawa polegająca na robieniu bałaganu mamie jest super!

Angielskie baaaardzo niezdrowe 'Fish&Chips' (mamy aktualnie gościa, który chciał zobaczyć typowo angielskie danie - choć danie to jest o wiele za piękne słowo na to kaloryczne żarcie)

10 comments:

  1. U nas też był dzisiaj zestaw Fish&Chips ;)

    ReplyDelete
  2. Przyjemny ten pokoik :) Szkoda, że mało można takich spotkac...

    ReplyDelete
  3. Fajne foteczki!
    A mój Osinek to jest pożeracz frytek!

    ReplyDelete
  4. Podoba mi się Zosia - skoczek ;)
    A pralka też zaczyna już moją Zośkę interesować ;)

    ReplyDelete
  5. Kaloryczny, ale jakze smaczny ten fish & chips :))) Do tego curry sos i jest git ;)
    Zosienka rosnie w oczach... Jeszcze troche i stanie sama na nozkach!

    ReplyDelete
  6. Jadłam fish&chips było to dla mnie o wiele za dużo :-)

    To coś dla Zosi do skakania jest super :-)

    ReplyDelete