Friday 4 January 2013

zyjemy

 Jestesmy, wrocilismy na stare smieci. Ogarniamy rozpakowywanie i ogolny balagan, w planie mam rowniez ogarniecie blogowych newsow. a w gardle kulka, bo jak to - juz? tak szybko po wszystkim? i smutno nam jak cholera ze zoska dziadkow znow tak daleko ma ...

7 comments:

  1. Cieszę się, że bezpiecznie wróciliście do domu :*

    ReplyDelete
  2. najgorsze sa te rozstania :( pozniej juz jak sie wpadnie w rytm jest ok, ale tuz po rozstaniu kiszka. najwazniejsze, ze wszystko u Was ok i ze bezpiecznie powrociliscie ! :) (jak my, poki co ciagle w wersji dwuosobowej niestety...)

    ReplyDelete
  3. :( rozstania zawsze są smutne:( ehh życie nas nie rozpieszcza...

    ReplyDelete
  4. Oj na pewno to nic miłego :(

    ReplyDelete
  5. No wlasnie, my za kazdym razek to kulke w gardle mamy gdy opuszczamy Polske....

    ReplyDelete
  6. witajcie s powrotem :) ogarniecie najgorsze

    ReplyDelete
  7. Ehhh tak to już jest.

    Zdjęcia pokaż zdjęcia!:)

    Zapraszam do naszego konkursu:)

    ReplyDelete