Friday, 15 February 2013
Ząbkowanie
Pierwsze cztery ząbki pojawiły się bez specjalnej zapowiedzi. Za to teraz Zośka nadgania z kataklizmami w tępie wyścigowym. Pierwotnie z małym przeziębieniem na początku tygodnia i gorączką, teraz z cieknącym nosem, paskudnym humorem, płaczem wybuchającym ni stąd ni z owąd co pare minut, problemami ze snem (!!) i zasypianiem. Chwilami podejrzewam siły nadprzyrodzone, że mi dziecko podmienione zostało. Uśmiechu jak na lekarstwo, nic nie cieszy, nic nie bawi, wieszanie się na mamie za to jest super. Rano zasnęła pięknei sama, po południu ryk jak stąd do Bytomia. Do tego wczoraj pierwszy raz od jakiś 6 miesięcy pojawił się problem przy zaśnięciu wieczorem. Smoczek nagle wrócił do łask po miesiącach nieużywania. Usypia od razu i dzięki niemu Zośka przespała calutką poprzednią noc.
Czy dobrze kąbinuję myśląc, że to ząbki, a gorączka i katarek to właściwie spektakularna zapowiedź ząbkowania, czy może jakiś dodatkowy ból typu gardełko etc. Początek tygodnia też obfitował w brak apetytu, i do dziś każdy miło rozpoczęty posiłek kończy się płaczem i chęcią jak najszybszego wyskoczenia z krzesełka jakby parzyło. Do tego drzemki i ich pory się kompletnie rozregulowało a żeby było śmieszniej z już dwóch nagle zrobiły się trzy...
Powiem szczerze, że cierpliwości starczyło mi do wczoraj wieczora i po wieczornej dawce darcia się, dałam smoczek, poczekałam na męża, włożyłam słuchawki na uszy i wyszłam z domu. Musiałam odreagować, odpreżyć się, choć na chwile pobyć "w ciszy". Dziś powtórka z rozrywki a ja zastanawiam się jak popracować nad swoją cierpliwością bo tej jeszcze mi na długo będzie trzeba. Ja z tych, co razem z dzieckiem zalewają się łzami....
I czy to faktycznie ząbki?
Reasumując wskoczyłam do sklepu i zakupiłam odpowiedni strój dla małego krzykacza pod tytułem "I'm a tough cookie" :)
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Ojjj faktycznie zaskoczenie z tymi ząbkami, skoro pierwsze tak szybko wyszły!! biedulka! oby zęby wyszły jak najprędzej i nie męczyły Zosieńki!!
ReplyDeleteCierpliwości chyba każdej mamie brakuje, ale nie każda się do tego przyznaje!
ReplyDeleteBędzie dobrze, za jakiś czas dzisiejsze problemy wydadzą się taaaakie malutkie :)
życzymy bezbolesności!
ReplyDeletezostaje tylko życzyć cierpliwości u mnie tez jej czasem brak :(
ReplyDeleteciężko powiedzieć czy zęby, czy przeziębienie...
ReplyDeletecierpliwości i wytrwałości Ci życzę.
Coś Kruszynka ostatnio szwankuje...
ReplyDeleteKruszynce kompletu zębów, suchego noska i uśmiechu na buzi!
Rodzicom cierpliwości życzę;)
u nas jest to samo a ida trzy naraz:(
ReplyDeleteA koszulka świetna. Nasz Szkrab dzisiaj też miał słaby dzień - nie spał prawie wcale, strasznie marudził, płakał przy jedzeniu. Nie wiem, już sama, czy to takie wczesne ząbkowanie (oglądam dziąsła, ale w sumie nie wiem, czego wypatrywać więc żadnych symptomów nie widzę), czy po prostu taka faza. I niestety dzisiaj ten męczący dzień odreagowałam na M....
ReplyDeletetak jak mój straszy ząbkował to tez miał kaszelek katarek także idą koleje ząbki
ReplyDeleteszybkiego wychodzenia ząbków życzę..siły! u nas bywało różnie większość wyszła szybciutko, a teraz piątki miesiącami wychodza z wielkim bólem:/
ReplyDeleteU nas to samo - też już mi ledwo cierpliwości starcza, bo Mała marudzi całymi dniami, drzemie mi na rękach w dziwnych porach, sama sobą się nie zajmie... ech. Ząbkowanie jest straszne :(
ReplyDeleteOby szybciutko poszło!
Buziakujemy! ;*
Mamy takiego samego bodziaka ;)
ReplyDelete