Monday 4 February 2013

Nie taki sobie zwykly basenik


Jakis czas temu przy zakupie uzywanej zyrafy (Fisher-Price) mila pani dolaczyla mnooostwo leciutkich pileczek za darmo. Tak doszlismy do wniosku w ten weekend, ze chyba Zoska dorosla do zabawy nimi i brakowalo nam tylko malego baseniku. Wczoraj znalezlismy odpowiedni 'basenik' za grosze  w rozmiarach odpowiadajacych naszemu pokojowi oraz ilosci pileczek. Okazal sie hitem:) Dzis dzieki niemu mialam dodatkowych pare minut rano na poranna toalete:)

Najpierw testowalismy basenik bez pileczek, wzbudzil duzo zainteresowania, a gdy dodalismy kulki zdziwieniu nie bylo konca. Oczywiscie wszystkie po kolei zostaly wylizane i pogryzione:)
Nawet tata skusil sie przetestowac nowa zabawke!




27 comments:

  1. My też mamy taki piłki tylko jeszcze basenu się nie dorobiliśmy:)
    A wasz wyglada naprawdę super!

    ReplyDelete
  2. O matuchno jaki cudny :) tylko ciekawe czy moja Milka już na to nie za duża? Jak sądzisz? Bo ona strasznie mobilna już, ale pomysł wydaje mi się znakomity.

    ReplyDelete
  3. Super sprawa taki basen z piłeczkami ! Sama się zastanawiam nad kupnem takiego gadżetu:)

    ReplyDelete
  4. I proszę Zosia ma super zabawę i tatuś również ;-) Swietny pomysł na prezent.Pozdrawiam

    ReplyDelete
  5. Haha, Tatuś w baseniku super :D
    Bardzo fajny pomysł! Kurczę szkoda, że ogranicza nas mikro-metraż naszego mieszkania, bo bym odgapiła :(

    ReplyDelete
  6. Jak ja uwielbiam śmiać się do kompa - a widząc tatę w baseniku nie da się nie uśmiechnąć :D haha

    ReplyDelete
  7. Dobrze wykombinowaliście z tym basenem i piłeczkami! Basen przyda się też latem, a i piłeczki pewnie będą często w użyciu! :)

    ReplyDelete
  8. Basenik rewelacja, jaki wysoki! My mamy taki niziutki dmuchany ale bez piłek, chciałam do niego kupić latem piłeczki ale by pewnie wypadały, a takiego wysokiego niedużego basenu jeszcze nigdzie nie widziałam ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. to jest taki 'szmaciany' basenik przeznaczony wylacznie na pileczki wlasnie. po bokach ma otwory i dziecko moze ewentualnie wrzucac albo wyrzucac na zewnatrz pileczki - dla pobudzenia koordynacji

      Delete
  9. Zosia w baseniku, no fajnie ale Taty to ja się tam nie spodziewałam ;)
    Eryś "kąpiel" w piłkach spróbował na zabawie choinkowej ale kompletnie nie wiedział co z nimi robić. Widocznie był za mały jeszcze.

    ReplyDelete
  10. Czyli mówisz, że basen się sprawdza? Bo też myślałam nad czymś takim dla Wojtusia :)

    ReplyDelete
  11. Ciekawe tylko czy nie będziesz musiała kupić i drugiego basenu :D W jednym im ciasno ;)

    ReplyDelete
  12. haha, tata bawi się przednio z córką :)

    ReplyDelete
  13. Nie taki mały ten basenik, skoro taka z Zosią sie tam mieszczą :)

    ReplyDelete
  14. Super sprawa, my też się tak bawimy tylko że piłeczki wrzucilismy do kojca :) starsza pociecha bawi się w ten sposób znakomicie, młodsza jeszcze troszkę za mała, ale już niedługo spróbujemy:) takie lekkie piłeczki rewelacyjnie się jeszcze sprawdzają podczas kąpieli:)

    ReplyDelete
  15. Fajny pomysł na zabawy z Małą. U nas na topie są podłogowe puzzle. Nata uwielbia je rozkładać;)

    ReplyDelete
  16. super;)ale pewnie piłki wszędzie:D

    ReplyDelete
  17. Ale czad. Dużo sprzątania później?

    ReplyDelete
    Replies
    1. No wlasnie nie, Zosia grzecznie zostawia pileczki w srodku:)

      Delete
  18. Mati miał nemiot u Dziadków z ilkami jeszcze troszke i będzie tam się bawił z braciszkiem :)

    ReplyDelete
  19. Widać, że zabawa była przednia:) Świetnie wyglada ten basenik

    ReplyDelete
  20. ale czadowy basenik. też taki chcę :).

    ReplyDelete
  21. Basen genialny, coś czuję że za jakiś czas nabędziemy takowy :)

    ReplyDelete